Kanion Pivy i przepiękne turkusowe jezioro Pivsko – mała odskocznia od Durmitoru.
W pobliżu miejscowości Plužine znajduje się Jezioro Pivsko – drugie co do wielkości jezioro w Czarnogórze (ponad 12,5 kilometrów kwadratowych) i jednocześnie największy sztuczny zbiornik wodny w tym kraju. Powstało po wybudowaniu w 1975 roku na rzece Pivie zapory Mratinje i elektrowni wodnej. Zapora ma 220 metrów wysokości i prawie 270 metrów szerokości. Jezioro ma ponad 30 kilometrów długości, a w niektórych miejscach może mieć do 200 metrów głębokości. Jest to największy zbiornik wody pitnej w Europie. W związku z budową zapory i zalaniem kanionu władze były zmuszone przenieść zabudowania miejscowości Plužine oraz znajdujący się w pobliżu monastyr Piva – największy i najcenniejszy z czarnogórskich monastyrów. Wybudowany w XVI wieku monastyr przeniesiono kilka kilometrów dalej, w pobliże wsi Goransko. Nie było to łatwe, bo należało przenieść m.in ponad tysiąc fragmentów fresków, które zajmowały prawie 1260 metrów kwadratowych.
Najładniejszy odcinek kanionu Pivy zaczyna się od serpentyn na drodze od strony Durmitoru (dalsza część trasy widokowej o której mogliście przeczytać w poprzednim artykule). Tam z góry możemy oglądać kanion i jezioro, a następnie droga o nr E762 prowadzi w stronę zapory oraz granicy z Bośnią i Hercegowiną. Od granicy do mostu nad jeziorem Pivskim jest 56 numerowanych tuneli, w których trzeba uważać na brak oświetlenia i dziury w asfalcie. Może to być szczególnie trudne, gdy jednocześnie chcemy podziwiać turkusowy kolor wody w jeziorze.
Kanion ten zdecydowanie warto zobaczyć i przejechać. A jeśli macie dylemat czy lepszy kanion Tary czy kanion Pivy, to jeśli chodzi o widoki to zdecydowanie lepszy jest kanion Pivy – ładniejsze widoki i więcej miejsc, aby się zatrzymać.
W samym miasteczku Plužine udało nam się tam znaleźć spokojne miejsce gdzie wypiliśmy kawę i zjedliśmy lody. Atrakcją tej okolicy jest głównie jezioro (które ma doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych), kanion, monastyr, zip line (tyrolka) i znajdujące się góry dookoła (Durmitor, Pivska Planina, Bioč itd). Miasteczko może stanowić dobrą bazę wypadowa w góry. Choć wydaje mi się, że pod tym względem leżący po drugiej stronie gór Žabljak jest zdecydowanie ciekawszy i ma więcej do zaoferowania.
Wycieczkę do kanionu Pivy można połączyć z przejazdem trasą widokową przez Durmitor, o której wspominaliśmy w poprzednim artykule.
4 komentarze
wwooow widoki robią wrażenie! i te kooolory
Pięknie pokazany kanion.Turkusowe kolory zachwycają.
Na Bałkanach byłam tylko w Albanii,która mnie zachwyciła.
Pozdrawiam i zapraszam na mój blog
Chcieliśmy jechać do kanionu Tary w sierpniu w trakcie podróży po Bałkanach, ale niestety okazało się, że jest nam to bardzo nie po drodze. W Czarnogórze zaplanowaliśmy akurat tylko miejsca na wybrzeżu. Tak więc kanion Tary zostawiliśmy sobie na następny raz, a teraz widzę, że kanion Plivy musimy dopisać do listy ? Zdjęcia przepiękne, cudowny kolor wody 🙂
Za każdym razem jak czytam i oglądam wpisy z Bałkanów utwierdzam się w przekonaniu, że powinnam się tam jak najszybciej wybrać. Ciągle jednak COŚ wpada innego.
Piękne miejsce, dopisuje z gwiazdeczką do mapy! :-))