Home Albania SH 22 i SH 5 – droga ze Szkodry do Valbony

SH 22 i SH 5 – droga ze Szkodry do Valbony

by Joanna
SH 22

SH 22 czyli przejechać drogą tysiąca zakrętów jako jeden ze sposobów na podróż ze Szkody do doliny Valbony.

Droga tysiąca zakrętów – tak można nazwać drogę, którą pokonywaliśmy z campingu Lake Shkodra Resort w kierunku doliny Valbony, a w zasadzie jej większa część kryjącą się pod symbolami SH 5 i w szczególności SH 22. Sam przejazd przez miasto Szkodra nie robił już na nas takiego wrażenia jak za pierwszym razem. Dlatego przestaliśmy się dziwić, że tam rowerzyści jeżdżą pod prąd i generalnie w kierunku jakim im się podoba, nie przejmując się zupełnie prawidłowo jadącymi samochodami. Przy okazji przejechaliśmy obok zamku Rozafa, którego rozpościera się niezły widok na miasto, okoliczne góry oraz jezioro Szkoderskie, kierując się w stronę miejscowości Fierzë.

Następnie czekał nas przejazd przez większe i mniejsze miejscowości. Między Puka a Fushë-Arrëz asfalt był w gorszym stanie (stan na lipiec 2018r), natomiast dalej już na SH 22 stan nawierzchni był w porządku. Droga jest bez zabezpieczeń, o szerokości tak na 1,5 samochodu, ale spokojnie da się wyminąć pojazd nadjeżdżający z przeciwnej strony. Średnia prędkość z jaką się ją pokonuje to 30-40 km/h, bo tych zakrętów to jest tak dużo, że po pewnym czasie ma się ich już całkowicie dość. Nie bez powodu czasem nazywa się ją drogą tysiąca zakrętów.

Z atrakcji jakie można spotkać po drodze to np.: wyblakłe znaki drogowe i nie wiesz czy to zakaz ruchu czy po prostu ograniczenie prędkości. A poza tym niezwykłe widoki na rzekę Drin. Niestety pogodę w tym dniu mieliśmy kiepską, było pochmurno, a miejscami padał deszcz. Od momentu wjechania na SH 22 przez ponad 60 kilometrów nie ma żadnej miejscowości, aż do Fierzë. Natomiast jeśli po drodze chcielibyście coś zjeść to polecamy knajpę na zakręcie, położoną jakieś 2 kilometry przed Hotelem Alpin. Właściciel bardzo dobrze mówił po angielsku i był bardzo elastyczny jeśli chodzi o menu (specjalnie zrobili nam frytki choć nie mieli ich w karcie), a płacić można było zarówno w euro jak i w lekach. A z tarasu był bardzo ładny widok na całą dolinę.

W rejon doliny Valbony wjechaliśmy świeżo po deszczu. Nie pytajcie nas co oznacza ten znak (niestety nie wyszedł wyraźnie), który mijaliśmy kilka razy. Według nas było to coś w stylu zakazu ruchu w trakcie opadów deszczu lub śniegu bez łańcuchów na kołach. Ale zapytany o to lokalny policjant kazał się nie przejmować i jechać dalej 😉

Droga na wjeździe do doliny jest nowa, ale niezabezpieczone skały po deszczu mocno się kruszą i stwarzają zagrożenie na drodze. Ku naszemu zdziwieniu obsługa drogi od razu je sprzątała, czego się tam zupełnie nie spodziewaliśmy. Ale dzięki temu mogliśmy spokojnie dojechać na miejsce, o czym więcej przeczytacie już wkrótce.

Dolina Valbony

Więcej o dolinie Valbony przeczytacie w kolejnym artykule.


Gdzie spać na Bałkanach? Listę campingów na których nocowaliśmy znajdziecie w artykule “Campingi na Bałkanach“. Wolisz coś innego niż namiot? Sprawdź oferty na booking.com.

Booking.com

Co jeszcze zobaczyć na Bałkanach? Sprawdźcie naszą mapę i szukajcie inspiracji

ZOBACZ RÓWNIEŻ

5 komentarzy

Barbara 7 grudnia, 2018 - 09:07

ależ tam pięknie…

Odpowiedz
Dan 7 grudnia, 2018 - 17:40

Do Valbony polecam drogę połączoną z rejsem promem po jeziorze Koman i rzece Drin, wtedy mamy widoki z poziomu wody.

Odpowiedz
Joanna 7 grudnia, 2018 - 21:48

Rejs po jeziorze Koman mieliśmy w drodze powrotnej ;), będzie o tym również na blogu wkrótce 🙂

Odpowiedz
Anna 11 stycznia, 2019 - 16:30

Witam. Ile czasu zajął wam przejazd ze Szkodry do Valbony.

Odpowiedz
Joanna 11 stycznia, 2019 - 21:23

Większą część dnia, bo jechaliśmy niespiesznie zatrzymując się w co ciekawszych miejscach 🙂

Odpowiedz

Zostaw komentarz