Home Miejsca Averau – via ferrata na szczyt

Averau – via ferrata na szczyt

by Joanna

Via ferrata na Averau – nasza pierwsza w Dolomitach.

Naszą pierwszą via ferratą w Dolomitach była właśnie ta na szczyt o nazwie Averau. Położona w pobliżu Cortiny d’Ampezzo, opisywana jest jako nadająca się dla osób rozpoczynających przygodę z ferratami. 

W dole Rifugio Col Gallina

Samochód można zaparkować na Przełęczy Falzarego lub 900 metrów niżej w pobliżu Rifugio Col Gallina (obok też znajduje się wyciąg). My parkujemy niżej i idąc wzdłuż wyciągu bez problemu docieramy do szlaku biegnącego z Przełęczy Falzarego. 

Idąc dalej do góry postanawiamy zahaczyć jeszcze o Lago Limedes – polecane jako bardzo ładne niewielkie jezioro w tej okolicy. 

Tu było Lago Limedes

Niestety jeziora nie udało się odnaleźć bo ….. zupełnie wyschło. W tym sezonie (2022 roku) w Dolomitach jest tak niski poziom wody, że nie jeszcze nie raz będziemy to zauważać.

Wracamy na szlak i idziemy dalej. Widoki coraz ładniejsze, okolica zachwyca. Po drugiej stronie widać m.in Rifugio Lagazuoi (które odwiedziliśmy innym razem wracając z Lagazuoi Piccolo i via ferraty Kaiserjager). 

Naszym celem jest Przełęcz Averau (Forcella Averau), która wznosi się na wysokość 2435 metrów n.p.m. 

Forcella Averau

Następnie obchodzimy masyw Averau od południowej strony skąd widać m.in. Marmoladę, czy serpentyny prowadzące w stronę Przełęczy Giau. 

Szlak prowadzi do Przełęczy Nuvolau na której znajduje się Rifugio Averau. Obok znajduje się górna stacja kolejki wyjeżdżającej od położonego przy drodze nr SP638 Rifugio Fedare. 

Rifugio Averau

Część osób przychodzi też tutaj od strony Cinque Torri. Natomiast jeśli szukacie miejsca na romantyczny ślub w górach to właśnie tam oglądaliśmy przygotowania do takiego. A goście weselni zostali dowiezieni samochodami terenowymi z dołu. 

Po odpoczynku ruszamy na szlak via ferrata. Ubieramy sprzęt (uprząż, kask, lonże) i idziemy w stronę szczytu.

Via ferrata Averau - opis

Via ferrata Averau wg bergsteigen.com wyceniana jest w skali trudności jako A/B B czyli nadaje się dla osób początkujących czy też mniej sprawnych wspinaczy. Topografię znajdziecie tutaj

Ferrata nie jest trudna. W sezonie można zastać tam sporo chętnych pragnących wejść na szczyt. Podczas wspinaczki może być ciasno. 

Podejście pod ferratę

Szlak jest dwukierunkowy co powoduje, że może też wystąpić problem z minięciem się tych którzy schodzą z tymi którzy idą do góry. Na szczęście ubezpieczony odcinek nie jest zbyt długi. Samą ferratą pokonuje się około 40 metrów w górę. 

Po wyjściu z ferraty (wyjście z komina) pozostaje nam już tylko 20 minut wędrówki na szczyt. 

Droga na szczyt po przejściu ferraty Averau

Averau osiąga wysokość 2649 metrów n.p.m. Jest to najwyższy szczyt w grupie Nuvolau. Gdyby spojrzeć na mapę to Averau znajduje się dokładnie pomiędzy Przełęczą Falzarego a Przełęczą Giau. Obie przełęcze leżą około 16 kilometrów od Cortiny d’Ampezzo. 

Averau - szczyt

Ze szczytu możemy podziwiać rozległą panoramę na cztery strony świata. Mówią, że widoki z Averau są jednymi z najpiękniejszych w Dolomitach. Trudno też się z tym nie zgodzić. 

Widok z Averau - w tle Marmolada

W dół w stronę Schroniska Averau schodzimy dokładnie tą samą drogą.  Czyli ferratą trzeba zejść w dół.

Rifugio Averau

Zdejmujemy sprzęt. Nie będzie nam już potrzebny i kierujemy się w dół w stronę Cinque Torri. 

Masyw Averau

Cinque Torri to grupa skał będąca jednym z najpopularniejszych miejsc do wspinaczki w Dolomitach. Cinque Torri to inaczej pięć wież, z których najwyższą osiąga wysokość 2361 m. W pobliżu znajduje się Rifugio Scoiattoli (dojeżdża tam kolejka z dołu), można podejść do muzeum I wojny światowej, poniżej skał jest też Rifugio Cinque Torri. Schronisk w okolicy nie brakuje. 

Cinque Torri

Nie mylcie Cinque Torri z Cinque Terre, które znajduje się w zupełnie innym miejscu. Cinque Terre to fragment riwiery liguryjskiej.

Rifugio Scoiattol

Do samochodu wracamy szlakiem prowadzącym od Rifugio Scoiattoli do Rifugio Col Gallina. Za wyjątkiem ostatniego kilometra jest to fragment Alta Via 1 delle Dolomiti czyli jednego z ładniejszych długodystansowych szlaków w Dolomitach. Prowadzi on od Lago di Braies na północy do Belluno na południu.

Cała wycieczka zajęła nam 8 godzin łącznie z odpoczynkami i przejściem ferraty w obie strony. Wszystkie szczegóły znajdziecie na mapce poniżej. 

Inne szlaki via ferrata, które przeszliśmy znajdziecie tutaj: VIA FERRATY

Jeśli podoba Ci się artykuł albo chcesz wesprzeć naszą działalność – postaw nam kawę 🙂 
Zawsze to miłe jak ktoś Cię doceni. Z góry dziękujemy i lecimy przygotowywać kolejne fajne artykuły 😉

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pozostałe włoskie artykuły czekają na Was w dziale: WŁOCHY, a jeśli planujecie DOLOMITY to będziemy mieć dla Was trochę tekstów.

Booking.com

ZOBACZ RÓWNIEŻ

12 komentarzy

Przemysław 10 stycznia, 2023 - 09:02

Świetny plan wyjazdu. Będę musiał tam polecieć 🙂

Odpowiedz
FrAntki Wędrowniczki 10 stycznia, 2023 - 09:57

Bardzo to wszystko wygląda zachęcająco, a widoki bajeczne…

Odpowiedz
Anna 10 stycznia, 2023 - 09:58

Ależ piękne widoki! Chciałabym kiedyś spróbować takiej formy wędrowania po górach ?

Odpowiedz
Krzysiek 10 stycznia, 2023 - 11:18

Dzięki za szczegółowy opis i zdjęcia! 🙂

Odpowiedz
Joanna 10 stycznia, 2023 - 11:28

Będą następne wkrótce 😉

Odpowiedz
Kasia 10 stycznia, 2023 - 18:06

Niesamowite miejsce! Dziękuję za opis!

Odpowiedz
Karolina z Rudeiczarne.pl 10 stycznia, 2023 - 18:07

Fantastyczny i bardzo przydatny wpis. Nie mogę się doczekać, aż dotrę w Dolomity! 🙂

Odpowiedz
Krzysztof 11 stycznia, 2023 - 09:52

Dziękuje za wpis i popularyzacje turystyki górskiej!

Odpowiedz
Ola 25 stycznia, 2023 - 12:25

Zawsze chciałam tam pojechać.
Pięknie to opisaliście i pokazaliście. Czekam na kolejne wpisy.
Czy mogłabym się zapytać jak wyglądało przygotowanie kondycyjne do tej wyprawy?7

Odpowiedz
Joanna 25 stycznia, 2023 - 12:33

Będą kolejne wpisy 😉
W ciągu roku dużo chodzimy po górach (przez cały rok) i jeździmy na rowerach. W zeszłym roku było to 435 kilometrów po górskich szlakach oraz 965 kilometrów na rowerze. Oprócz tego nic więcej kondycyjnie nie robiliśmy 🙂

Odpowiedz
Grzegorz z Podróże bez ości 16 stycznia, 2023 - 18:40

Znajomi namawiają mnie na wyjazd w Dolomity i widzę, że warto 🙂

Odpowiedz
Joanna 16 stycznia, 2023 - 18:46

Wiedzą co robią 😉

Odpowiedz

Zostaw komentarz