Home Gruzja Czarny magnetyczny piasek w Ureki

Czarny magnetyczny piasek w Ureki

by Joanna
Czarny magnetyczny piasek w Ureki

Krótki wypad na gruzińskie wybrzeże Morza Czarnego. Ureki i jego magnetyczny czarny piasek.

Na gruzińskim wybrzeżu nie zabawiliśmy zbyt długo. Można powiedzieć, że wpadliśmy tam na jedno popołudnie dzień przed powrotem do kraju. Poprzednie kilka dni spędziliśmy w Mestii. Wracając już w stronę Kutaisi (skąd mieliśmy lot powrotny) szukaliśmy miejsca zaczepienia nad Morzem Czarnym. Nie chciało się nam jechać na sam dół aż do Batumi. Przeglądając przewodnik po Gruzji w oko wpadło nam miasteczko Ureki z jego słynnym czarnym magnetycznym piaskiem. Przewodnik jednocześnie wspominał, że plaża w tym miejscu nie jest zbyt czysta, ale o innych miasteczkach na gruzińskim wybrzeżu opinie były podobne. Postanowiliśmy zaryzykować zakładając, że i tak nie będziemy tam leżeć na plaży i się opalać.

Do Ureki dotarliśmy po południu. Nie jest to ogromna miejscowość więc bez problemów trafiliśmy do zarezerwowanego na booking.com dzień wcześniej nocleg w Hotelu Ritsa. Ogarnęliśmy się po przyjeździe i poszliśmy na spacer w poszukiwaniu kantoru. Miasteczko robiło wrażenie sennego. Znaleźliśmy cztery kantory – wszystkie nieczynne, bo przecież początek czerwca to jeszcze nie sezon turystyczny. Udało nam się wymienić euro na lari …. w aptece, przy czym panie nie rozumiały ani słowa po angielsku, a my ani słowa po gruzińsku 🙂 Ale bardzo chciały rozmawiać z nami po rosyjsku.

Potem udaliśmy się na plażę. Znalezienie głównego deptaka nie stanowiło problemu, bo był tylko jeden. Plaża była prawie pusta, oprócz paru osób wylegujących się na czarnym piasku. Plaża była brudna więc się tym nie zdziwiliśmy, skoro nawet w przewodniku o tym pisano. Po plaży chodził koń. Trzeba było uważać na resztki śmieci, patyków i innych dziwnych rzeczy. Nie mam pojęcia czy przed sezonem ktoś czyście te plaże, ale mamy porównanie do naszych pięknych polskich plaż czy wybrzeża Adriatyku na Bałkanach. Nawet bułgarskie plaże nad Morzem Czarnym były czystsze.

Czarnego piasku wszędzie było mnóstwo. Ureki było popularne już od czasów radzieckich. Wyróżniało się czarnym magnetycznym piaskiem, który ma podobno właściwości lecznicze. Jest on dobry w leczeniu układu sercowo-naczyniowego, narządów oddechowych, mięśniowo-szkieletowych oraz nerwicy. Na terenie uzdrowiska jest sanatorium, w którym wykwalifikowani lekarze rożnymi metodami leczenia pomagają wrócić do zdrowia.

Lokalni przedsiębiorcy są nastawieni głównie na turystów z Rosji, co było widać po napisach, reklamach itd. Większość Polaków jeździ do Batumi i spędza tam przynajmniej kilka dni, mało kto zatrzymuje się wcześniej w Ureki.

Pamiętajcie, że czarny piasek znacznie trudniej wytrzepać, bo tak jakby mocniej „trzyma się” wszystkiego 🙂


Szukasz innych ciekawych miejsc w Gruzji? Zajrzyj do naszej mapy podróży. Znajdziecie tam wszystkie pozostałe miejsca, które zobaczyliśmy w tym pięknym kraju.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

4 komentarze

Mariola 12 stycznia, 2020 - 13:28

Hej, którą drogą jechaliście z Kutaisi do Ureki?
Pozdrawiam.

Odpowiedz
Marcin 12 stycznia, 2020 - 21:14

Z Ureki E70 do Poti a potem E60 w stronę Kutaisi

Odpowiedz
Patryk Tarachoń 12 stycznia, 2020 - 21:30

Podoba mi się ten piasek. Muszę sprawdzić, czy jest w sprzedaży.

Odpowiedz
FUKO 14 stycznia, 2020 - 17:26

Jak patrzy się na takie zdjęcia, to człowiek natychmiast chce się pakować i wyruszać w podróż 🙂 Pozdrawiamy!

Odpowiedz

Zostaw komentarz