Krawców Wierch i pierwsze tegoroczne krokusy w Beskidzie Żywieckim znalezione.
![Krawców Wierch](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow-1024x683.jpg)
Dwa lata temu w pierwszą kwietniową sobotę wybraliśmy się na Malinowską Skałę i Skrzyczne. W tym roku w pierwszą kwietniową niedzielę wybraliśmy się w miejsce, które już od dawna chodziło nam po głowie – Krawców Wierch.
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow1-1024x683.jpg)
Krawców Wierch to jeden ze szczytów w Beskidzie Żywiecki. Osiąga wysokość 1080 metrów n.p.m (tak podaje mapa turystyczna). Poniżej na hali Krawcula znajduje się Bacówka PTTK na Krawcowym Wierchu. Schronisko zostało zbudowane w latach 1975–1976 i jest bardzo ładnie położone. Możemy tam podziwiać panoramę południowo-zachodniej części Beskidów oraz Małej Fatry.
Na Krawców Wierch prowadzi kilka różnych szlaków np: niebieski ze Złatnej, żółty z Glinki czy niebieski z Przełęczy Glinka. To właśnie ten ostatni szlak wybraliśmy na pierwszy wiosenny wypad w góry.
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow2-1024x683.jpg)
Samochód można zostawić na darmowym parkingu na Przełęczy Glinka w pobliżu dawnych budynków przejścia granicznego, które obecnie stoją puste. Szlak do bacówki nie jest długi, ale po zimie i ostatnich wichurach spotykamy tam dużo powalonych drzew, których jeszcze nikt nie uprzątnął. Przez to dojście do bacówki zajmuje nam zdecydowanie więcej czasu niż pokazują znaki.
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow3-1024x683.jpg)
Poza tym jest jeszcze śnieg, na który muszę szczególnie uważać z moim kolanem. Ale pomalutku i spokojnie można iść 🙂 Czym wyżej tym śniegu jest więcej.
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow4-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow5-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow6-1024x681.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow7-1024x683.jpg)
Hala Krawcula jest jeszcze w połowie pod śniegiem. Tam gdzie śniegu już nie ma to pojawiają się pierwsze krokusy. Dokładnie. Żeby znaleźć krokusy to wcale nie trzeba jechać w Tatry i jest zdecydowanie mniej ludzi 🙂
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow8-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow9-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow10-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow12-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow13-1024x683.jpg)
Siadamy na ławce pod schroniskiem i delektujemy się spokojem. Nie ma za dużo ludzi, mimo że pogoda jest przepiękna. Jest to bardzo ładna okolica, a mino to mniej popularna jak inne szlaki w Beskidzie Żywieckim.
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow15-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow14-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow16-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow17-1024x683.jpg)
![](https://www.places2visit.pl/wp-content/uploads/2019/04/krawcow18-1024x683.jpg)
7 komentarzy
I krokusy widzieliście 🙂
Krawców Wierch jest super. Spałem tak kilka razy. Pamiętam, jak jeszcze prądu nie było i właściciel (ówczas młody chłopak – chyba Szymon) włączał agregat na 1-2h dziennie.
Piękna trasa, piękne zdjęcia, a te krokusy bajeczne. Fajnie, że chodzicie z dziećmi, moje wielkie nastolatki powiedziały nam ostatnio veto – dość podróży z rodzicami.
Zdecydowanie za mało chodzę po górach. Muszę to nadrobić, genialne widoki!
Przepiękne zdjęcia! Nie miałam pojęcia o tym miejscu, ale lektura Waszego tekstu zachęciła mnie do zaplanowania wycieczki w te strony w niedalekiej przyszłości. 🙂 Polska jest piękna!
Ten krótki moment przełomu pór roku jest po prostu niesamowity! No i te krokusy – wyglądają pięknie!
Krokusowe szlaleństwo! Potwierdzacie, że nie tylko Dolina Chochołowska jest ich pełna 🙂