Camping Tramp w niewielkiej nadbałtyckiej miejscowości Świętouść miał w sieci bardzo pozytywne opinie. A przynajmniej taki obraz wyłaniał się z czeluści internetu na początku 2016 roku. Postanowiliśmy wtedy wybrać się po raz drugi nad Bałtyk pod namiot w naszej czteroosobowej ekipie.
Rok wcześniej urzędowaliśmy na wschodnim wybrzeżu – jeśli tak można nazwać nasze rodzime Żuławy Wiślane – w miejscowości Stegna. Będąc tam na miejscu odwiedziliśmy sporo atrakcji znajdujących się w promieniu ok. 100km od miejsca pobytu (m.in. Krynicę Morską, Frombork, Malbork, Gdynię itd). Tym razem postanowiliśmy pojechać w inne miejsce, celując w zachodnie wybrzeże Bałtyku. Bo w internecie pozytywna opinia o Campingu Tramp (Nr 96) wybijała się ponad inne miejsca. Tym oto sposobem w pewien lipcowy poranek znaleźliśmy się na położonym na terenie Wolińskiego Parku Narodowego, ale także nad samym morzem campingu.
Co nas przekonało do udania się na Camping Tramp?
Przede wszystkim były to pozytywne opinie o tym campingu na forach i różnych stronach internetowych. Niestety trzeba być świadomym tego, że w dzisiejszych czasach złe opinie rozpowszechniają się w internecie w tempie ekspresowym. A te dobre opinie już znacznie wolniej. Dlatego po przekopaniu internetu doszliśmy do wniosku, że powinno tam być całkiem fajnie. Szczegółowy cennik usług świadczonych na campingu Tramp znajdziecie na ich stronie tutaj, jak również dokładną i kolorową mapkę całego terenu.
Świętouść to taka niewielka miejscowość w dosłownym tego słowa znaczeniu. Znajdziemy w niej camping, kilka domów, jakieś dwa ośrodki wczasowe i w sumie tyle. Najbliższy większy sklep znaleźć można dopiero w Międzywodziu. Ma to swoje plusy jak i minusy, ale zupełnie nie przeszkadza w tym, że znajdziemy tam jedną z piękniejszych plaż nad Bałtykiem.
Camping Tramp – plusy i minusy
Plusy:
- nie trzeba rezerwować miejsca pod namiot z wyprzedzeniem
- dwa duże sanitariaty: nowo wyremontowany w 2016r blisko plaży oraz starszy po drugiej stronie campingu, oba czyste i schludne,
- wyjście z campingu bezpośrednio na plażę
- na plaży nie ma tłumów, a czym dalej od wejścia tym bardziej pusto
- sklep na terenie campingu
- położenie: częściowo w lasku, częściowo na polankach, dookoła znajdują się domki campingowe
- darmowe wi-fi przy recepcji
- plac zabaw dla dzieci
- wieczorne animacje dla dzieci
- boisko do siatkówki plażowej
- ogólnodostępna kuchnia z dwoma piekarnikami
- sporo atrakcji w promieniu 100km od miejscowości
Minusy:
- brak możliwości płacenia kartą w lokalnym sklepie oraz stosunkowo wyższe ceny niż przeciętnie
- darmowe wi-fi działa tylko przy recepcji, dalej już nie łapie
- nowy sanitariat wyposażony jest w czasowe włączniki wody, co powoduje brak możliwość regulacji jej temperatury oraz stopnia jej intensywności i może sprawiać problemy przy kąpaniu pod nim małego dziecka (dla jednych to minus, dla innych plus)
- camping ten będzie nam się kojarzył z wszechobecnym zapachem podpałki do grilla 🙂
- głośne imprezy trwające nawet do 3 w nocy (choć cisza nocna obowiązuje od godziny 23) powodujące hałas na całym terenie campingu, szczególnie drażniący dla osób usiłujących zasnąć w namiocie – nasze interwencje w tej sprawie pozostawały bez echa (obsługa stwierdziła że jesteśmy na wakacjach i może być głośno – a pracownik campingu nie był skory do jakiejkolwiek polemiki na normalnym poziomie dyskusji). Dlatego też dla osób ceniących sobie odrobinę ciszy zdecydowanie odradzamy pobyt na tym campingu.
Nasze opinie są czysto subiektywne i każdy w tym przypadku może mieć własne odczucia. W pełni zgadzam się z tym, że dla jednych pewne rzeczy będą ważne i niezbędne, a dla innych już nie. Dlatego wszystkie plusy i minusy należy odbierać z pewną rezerwą, bo każdy miał, ma i będzie miał inne potrzeby. Nie zmienia to faktu, że spędziliśmy tam miłe dwa tygodnie, choć pogoda w środku lata nie zawsze była idealna. Wszystkie rzeczy, które zabraliśmy ze sobą na camping oraz dlaczego nasz namiot wygląda właśnie tak możecie przeczytać w tym artykule.
Świętouść – atrakcje okolicy
Wyjeżdżając nad morze czy w jakiekolwiek inne miejsce na wypoczynek gdzie nie przenosimy się tam często to zawsze sprawdzamy co można robić w okolicy. Niestety nie należymy do ludzi, którzy przeleżą 2 tygodnie na plaży [no może ja bym dała rady przez kilka dni w ciepłych krajach, ale Marcin to nie ma opcji żeby wytrzymał dłużej niż 4h ;)]. Dlatego podczas naszych wyjazdów zawsze zwiedzamy bliższe i dalsze okolice. Tak było rok temu o czym pisałam już wcześniej. Tak było dwa lata temu, gdy byliśmy w Karkonoszach i kotlinie Kłodzkiej.
Dlatego teraz spokojnie możemy Wam polecić listę miejsc i atrakcji w okolicy dla osób, które nie usiedzą w jednym miejscu. Tak więc camping Tramp może służyć za bazę wypadową do takich miejsc jak:
- Międzywodzie: pyszne gofry przy plaży, park miniatur
- Międzyzdroje – aleja gwiazd, plaża
- Świnoujście – latarnia, Podziemnie Miasto itd.
- Wolin – Centrum Słowian i Wikingów
- Trzęsacz – ruiny kościoła
- Woliński Park Narodowy
- Stralsund – oceanarium
- Rugia i Park Narodowy Jasmund
Nie lubimy zatłoczonych plaż więc nie będziemy ukrywać, że podobały nam się przykładowo Międzyzdroje. Uciekliśmy z tamtejszej plaży szybciej niż do niej dotarliśmy, bo tłum ludzi zupełnie nas powalił. Dlatego bardzo nam się podobała możliwość spacerów po pięknej plaży w Świętouściu. W zupełnej samotności w lecie nad Bałtykiem w środku sezonu – większość ludzi nie chciała nam wierzyć, że da się znaleźć w sezonie takie miejsca. Sami zobaczcie poniżej.