places2visit.pl

Żabnica-Słowianka-Płone

Wycieczka w góry nie zawsze musi oznaczać spędzenia całego dnia na łonie natury. Gdy mamy wolne tylko pół dnia to czemu nie poświęcić tych 3-4h na spacer po świeżym powietrzu. Propozycja na dziś: Żabnica-Słowianka-Płone czyli jak spędziliśmy część dnia w Wielkanocy Poniedziałek.

słowianka1

Tą niezbyt długą trasę przemierzyliśmy jakieś prawie dwa tygodnie temu – koniec marca, dość ciepło, śniegu tyle ile będzie widać na zdjęciach, słońce raz za chmurami, a raz ostro razi po oczach – wiosnę czuć w powietrzu.

Dojeżdżamy do samego końca Żabnicy, do miejsca popularnie zwanego Skałką, gdzie znajduje się ostatni przystanek PKSu. W tym miejscu schodzą się i rozchodzą trzy szlaki: w prawo czarny na Halę Boraczą, w lewo czarny na Słowiankę, a na wprost szlak zielony na Rysiankę. Ruszamy w górę, początkowo drogą asfaltową, która zgodnie z poprowadzonym szlakiem zmienia się niebawem w leśną dróżkę. O tej porze roku należy się liczyć z tym, że na szlaku może być miejscami dużo błota, co powinniśmy brać pod uwagę przygotowując się do spaceru.

Szlak czarny czyli krótki szlak dojściowy jak sama nazwa wskazuje biegnie najkrótszą drogą z punktu A do punktu B. W tym przypadku dość ostre podejście trafia nam się pod samą Słowianką.

Krótką przerwę robimy sobie po dotarciu do Stacji Turystycznej Słowianka. Nie jest to „typowe” schronisko PTTK lecz bardziej prywatny obiekt turystyczny. Mogliśmy wejść do środka i usiąść w suchym miejscu. Właściciele prowadzą tam mały sklepik w którym można było kupić napoje, słodycze czy miód. Niestety dostęp do toalety był ograniczony, bo znajdowała się gdzieś na zewnątrz. Nie szukaliśmy.

A te domki letniskowe które widać na poniższym zdjęciu to już właśnie „Płone” czyli część Żabnicy, zlokalizowana przy ulicy Płone. Prowadzi tam droga asfaltowa ze Skałki, dopiero na górze asfalt się kończy i pozostaje droga utwardzona. Fajne miejsce na wypoczynek, na domek letniskowy z widokami.

I wcale nie trzeba wysoko wychodzić żeby coś zobaczyć 🙂 A po takim spacerze obiad świąteczny o wiele  lepiej smakował.

wskazówki:

Ze Słowianki mona kierować się także w stronę naszego ulubionego schroniska na Rysiance, które odwiedzaliśmy już kilka razy.


Jeżeli podoba Ci się to co piszemy i chciałbyś być na bieżąco, to polub nasz profil na Facebooku – places2visit.pl. To bardzo miło wiedzieć, że nas czytasz, co motywuje do działania.

Exit mobile version