places2visit.pl

Czterolatek i „czerwone” samochody

Gdzie zabrać ruchliwego czterolatka w deszczową i zimną niedzielę? Jeśli jest miłośnikiem samochodów, a szczególnym uwielbieniem darzy strażaków, to nie zostaje nic innego jak wizyta w Centralnym Muzeum Pożarnictwa.

cmp21

Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach powstało w 1975 roku aby uczcić i kontynuować tradycje lokalnej ochotniczej straży pożarnej (powstałej w 1864 roku, co kwalifikuje ją do jednej z najstarszych w Polsce). Muzeum to leży na Szlaku Zabytków Techniki województwa śląskiego czyli na ten moment „36 najważniejszych i najciekawszych industrialnych zabytków prezentujących dziedzictwo przemysłowe całego regionu”. W ramach ekspozycji stałej możemy oglądać zarówno Polskie jak i zagraniczne samochody pożarnicze. A wśród nich takie perełki jak najstarszy pojazd: Benz–Gaggenau z 1913 r. (zdjęcia po lewej) czy też Federal z 1929 r. (zdjęcie po prawej)

 

 

Znajdziemy tam również sikawki ręczne, konne, motopompy, drabiny itd. Wszystko ładnie opisane, zadbane, każdy eksponat z własną historią.

 

  

  

Na piętrze tego budynku zorganizowano wystawę odzieży strażackiej z różnych regionów, hełmów, urządzeń służących do wydawania dźwięków alarmowych, sztandarów itd. Trafiliśmy także na wystawy pokazujące pracę strażaków w kopalni, na wodzie, przy usuwaniu zanieczyszczeń chemicznych, a także przy pomocy w innych wypadkach.

  

 

Na ostatnim dostępnym piętrze tego budynku znajduje się Muzeum Miasta Mysłowice, które oprócz historii i kultury tego miasta, prezentuje również tradycje i zwyczaje od dawnych czasów, aż do dnia dzisiejszego. W tle słychać dźwięki zespołu wywodzącego się właśnie z tego miasta – zespołu Myslovitz.

 

 

Dawno nie widzieliśmy, żeby nasz czterolatek był tak zainteresowany wszystkimi co było dostępne do oglądania. Przejawiało się to w zadawaniu czterdziestu tysięcy pytań na minutę, co tylko upewniło nas, że wizyta w tym obiekcie była dobrym pomysłem.

Szczegóły:

Czego nam brakowało? Brakowało nam jednego wozu strażackiego postawionego specjalnie dla dzieci, na który mogłyby się wdrapywać, robić sobie w nim zdjęcia, poruszać wszystkimi przyrządami itd.

Pozostałe miejsca ze Szlaku Zabytków Techniki, które udało nam się zobaczyć znajdziesz tutaj. A może masz swoje inne ulubione miejsca?


Jeżeli podoba Ci się to co piszemy i chciałbyś być na bieżąco, to polub nasz profil na Facebooku – places2visit.pl. To bardzo miło wiedzieć, że nas czytasz, co motywuje do działania.

Exit mobile version