Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego wpisu przedstawiamy kolejne miejsca w Stambule, które dane było nam zobaczyć podczas wizyty w tym mieście.
Pewnie zastanawiacie się co przedstawia zdjęcie powyżej. Jest to wnętrze jednej z wielu zbudowanych w czasach bizantyjskich podziemnych cystern na wodę. Yerebatan Sarnıcı czyli Cysterna Bazyliki, z której pochodzą te zdjęcia, miała zaopatrywać w wodę mieszkańców w czasie ewentualnej wojny, ponieważ obawiano się zatrucia w lub wstrzymania dostaw wody z innych źródeł. Cysterna Bazyliki jest największa ze wszystkich cystern znajdujących się pod miastem. Wybudowana w VI wieku n.e. ma wymiary w przybliżeniu 140 x 70 metrów i może pomieścić do 100 tys. litrów wody. Widoczne na zdjęciu kolumny podpierające sklepienie pochodzą z różnych zrujnowanych wcześniej budowli, a ich imponująca liczba: 336 choć trochę przybliża wielkość tego podziemnego zbiornika. W środku jest chłodno i dość ciemno, a podświetlone kolumny tworzą urokliwy klimat tego miejsca. W 1987 roku udostępniona została zwiedzającym, którzy spacerują po drewnianych pomostach. Niedaleko tej cysterny znajduje się m.in Hagia Sophia.
Kolejnym miejscem, które mieliśmy okazję zobaczyć był Pałac Topkapi, jedna z najsłynniejszych budowli Stambułu oraz obowiązkowy punkt programu każdej wycieczki. Wybudowany w XV wieku na polecenie sułtana Mehmeda II Zdobywcy (po zdobyciu Konstantynopolu) przez prawie 400 lat był siedzibą sułtanów, a po ustanowieniu Republiki Tureckiej stał się muzeum. Pałac jest ogromny, posiada cztery dziedzińce, gdzie na każdy kolejny dziedziniec był dostępny dla mniejszej ilości osób. Wejście na pierwszy dziedziniec jest darmowe, a w czasach sułtana był on ogólnodostępny dla wszystkich.
Aby dostać się na drugi dziedziniec należy zakupić bilety i przejść przez Bramę Środkową. Na drugim dziedzińcu mieściły się w czasach sułtana m.in kuchnie oraz stajnie.
Na trzecim dziedzińcu mogli przebywać oprócz rodziny sułtana, jego ważni goście oraz służba. Natomiast na czwartym dziedzińcu znajdowały się prywatne pomieszczenia rodziny sułtana. W pałacu był się również harem, do którego mężczyźni nie mieli wstępu. We wnętrzach pałacu można oglądać m.in wystawę porcelany, olbrzymią kolekcję broni z różnych epok, udostępnioną zawartość Biblioteki Ahmeda III, najcenniejsze skarby (klejnoty) sułtańskie, święte relikwie islamu (m.in. płaszcz proroka Mahometa, jego odcisk stopy i włos z brody) itd. Można w nim spokojnie spędzić kilka godzin oglądając i spacerując po udostępnionych pomieszczeniach. Jest gdzie chodzić i jest co oglądać. Najlepsze widoki są jednak z czwartego dziedzińca.
Cieśnina Bosfor nie tylko oddziela europejską część Stambułu od jego części azjatyckiej, ale również jest kolejną z atrakcji, które przyciągają wielu turystów. Rejs po Bosforze jest także obowiązkowym i polecanym punktem większości wycieczek zorganizowanych. Promy wycieczkowe rozpoczynają swój kurs obok Mostu Galata i płyną aż do Mostu Bosforskiego. Tą wycieczkę polecamy kupować samemu, ponieważ wychodzi dużo taniej niż przez biuro podróży czy innych organizatorów. W 2009 roku cena za bilet na rejs dla jednej osoby proponowana przez biuro podróży była porównywalna do ceny rejsu dla sześciu dorosłych osób załatwianym bez pośredników. Oczywiście wybraliśmy wersję tańszą i widzieliśmy dokładnie to samo co wszyscy, a opowiadań przewodnika i tak nie byłoby słychać w panującym powszechnie hałasie.
Na zdjęciach powyżej znajduje się wybudowany w XVI wieku Nowy Meczet (Yeni Camii), który mamy okazję oglądać siedząc na statku i czekając na rejs.
A tak wygląda typowy wycieczkowy statek pływający po Bosforze.
Pałac Dolmabahçe – był kolejną siedzibą sułtanów po wyprowadzce z Pałacu Topkapi, natomiast po utworzeniu Republiki Tureckiej stał się siedzibą pierwszego prezydenta republiki – Mustafy Kemala Atatürka
Jest i Most Bosforski, jedna z dwóch przepraw drogowych przez cieśninę w Stambule (drugi to Most Mehmeda Zdobywcy). Zbudowany został w 1973 roku, a jego całkowita długość to 1560 metrów. Nasz statek dopływa do mostu po czym wraca do przystani.
Co jeszcze zobaczyć w Stambule? Można wybrać się na Wielki Bazar czyli największy i najbardziej znany bazar na świecie. Znajduje się tam ponad 5 tysięcy sklepów i spokojnie można powiedzieć, że jeden dzień na oglądanie go to mało. Jest również dużo mniejszy Bazar Egipski położony zaraz przy Moście Galata i znany też jako bazar z przyprawami.
Warto również wybrać się do zabytkowej części miasta wieczorem, pooglądać i pospacerować wśród oświetlonych budowli i poczuć ten orientalny klimat miasta.
Jeśli szukasz innych atrakcji w Turcji to zapraszam do przeglądnięcia pozostałych miejsc, które odwiedziliśmy w tym kraju i uważamy, że warto je zobaczyć.
8 komentarzy
Bardzo ładne pierwsze zdjęcie!
Jak jest z tym Grand Bazarem, opłaca się coś kupować czy nie bardzo?
To zależy co chcesz kupić i czy uda się coś utargować. Warto mieć rozeznanie ile dana rzecz gdzie indziej kosztuje
No to poluję na tanie loty do Stambułu 😉
Hej ho Stambulczycy! 😉
za jakis czas, jak bedziemy jechali rowerem przez Azje do Polski, bedziemy jechac przez Turcje i oczywiscie przez most nad ciesnina Bosfor. Z tego wzgledu ciekawe dla nas beda miejsca o ktorych piszecie! Szczegolnie przypadl mi do gustu mroczny klimat Cysterny Bazyliki oraz Bazar Egipski. Brzmi jak miejsce doskonale do uzupelnienia zapasow 🙂
Pozdrawiamy!
Bike2be.net
Jestem tak blisko tego miasta, że aż kusi mnie żeby zmienić plany i tam jechać 😉
Wow! Naprawdę świetny post 🙂 Mam nadzieję, że w końcu uda mi się wrócić do Turcji, byłam tam wiele lat temu, i nie ukrywam że małe odświeżenie pamięci by mi się przydało.
Chodząc po Stamlbule nie spodziewałam się, że pod spodem roziągają się tak duże cysterny. Musiały być dobrze zaizolowane, żeby woda morska nie podciekała. Choć może słonawa woda z posmakiem frutti di mare nie byłaby taka zła do gotowania. 😉